W kwietniu 1945 roku klęska Niemiec była nieunikniona. Osłabione armie III Rzeszy nie były już w stanie skutecznie powstrzymywać alianckiego marszu w głąb niemieckiej ziemi. Silne punkty obrony, istniejące na nielicznych odcinkach frontu, były systematycznie niszczone. Sytuacja przybrała obrót zdecydowanie korzysty dla Amerykanów. M. in. w wyniku obawy przed Armią Czerwoną, miały miejsce masowe kapitulacje- sama Wielka Czerwona Jedynka na swoim koncie odnotowała ponad 100,000 POW (Prisoner of war – jeniec wojenny).
Nie oznaczało to jednak zaprzestania jakichkolwiek walk na froncie zachodnim. GI w dalszym ciągu musieli uporać się z upartą obroną, na której ślady napotykano niemalże w każdej mieścinie i wiosce. Szczególna rola przypadła oddziałom rekonesansu, które będąc jak zwykle na szpicy, często wpadały w zasadzkę. Prezentowane zdjęcia zostały zarejestrowane w trakcie manewrów z kolegami z SRH Die Freiwilligen, którzy wcielili się w rolę oddziału maruderów podejmujących ostatnią walkę z „Amis”. Nam przypadła rola spieszonego oddziału 1st Reconnaissance Troop, który po krótkiej walce w zabudowaniach przyjmuje kapitulację nieprzyjaciół, poczym eskortuje grupę jeńców na dywizyjne zaplecze.
Serdecznie dziękujemy uczestnikom manewrów za koleżeńską atmosferę i profesjonalną postawę w trakcie spotkania! Jednocześnie pragniemy zakomunikować, iż w dniu 5-6 maja 2012 roku, bedziemy mieli okazję kontynuowania współpracy w postaci projektu „Torgau 1945”.